czwartek, 26 sierpnia 2010

Masyw Ślęży - Ślęża - 718m

Lipiec 2007. A więc znowu pół roku przerwy. Tym razem jednak znalazło się kilka osób na wypad. Dla urozmaicenia - rowerowy. Upał 36 stopni Celsjusza. Rower pożyczony, niewygodny, za duży. Do samej Ślęży dojechaliśmy, ale było tak męcząco, że gdzie to tylko było możliwe, zatrzymywaliśmy się na lody albo coś zimnego do picia. I tu trochę porażka. Rowery zostawiliśmy u jakiegoś gospodarza przed wejściem na pierwsze stromizny. Ślęża zdobyta, ale do poprawy. Okazja nadarzyła się rok później. Tym razem rowery znalazły się na szczycie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz