czwartek, 26 sierpnia 2010

Góry Kaczawskie - Skopiec - 724m

Styczeń 2007. Niełatwo było znaleźć ludzi do zimowego wypadu w dość przeciętne jakościowo góry. Zatem - nie znalazłem. Więc była to kolejna okazja do sprawdzenia się w nowych okolicznościach - samotnej wyprawy zimowej. Dodatkowo zaopatrzony w krótkie short-carvingowe narty przerobione na pseudo-tourowe - z wiązaniami tourowymi i fokami. Narty można było przypiąć do plecaka podczas wchodzenia i nawet umieszczone na nim w poprzek nie utrudniały podchodzenia. Nie sprawdziło się to jakoś nadzwyczajnie, ale zawsze coś nowego. Pomagały za to kijki trekkingowe. Nowością było również dla mnie spanie w namiocie na śniegu, temperatura nieznacznie minusowa. Ciągle są problemy z rozstrzygnięciem, który ze szczytów Gór Kaczawskich jest wyższy - Skopiec czy Baraniec. Na wszelki wypadek wszedłem na dwa. I to tyle w tym temacie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz