Wrzesień 2004. Tydzień na regenerację i jeszcze w te same wakacje udało się zdobyć 8 szczyt KGP. Wycieczka bardziej w formie odpoczynku, jeden dzień, konkretny cel. Początek w Głuszycy, dalej niebieskim i czerwonym szlakiem w Okolicę osławionej Osówki i na Wielką Sowę. Jedyna pamiętna rzecz to bardzo gęsta mgła w okolicach szczytu, pogoda typowo jesienna. Powrót okolicami Walimia do Jedliny Zdroju. Jedna z prostszych wypraw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz